Nie wyobrażamy sobie śniadania bez dodatku sera, a w sklepach spożywczych i nabiałowych znajdziemy dużo rodzajów serów białych i żółtych. Do krajowych produktów dołączają sery zagraniczne, co sprawia, że trudno się zdecydować na konkretny gatunek. Sery są nie tylko smaczne, ale i zdrowe, więc warto je jeść.

Czy warto jeść sery?

Sery, zarówno twarogowe (białe), jak i podpuszczkowe (żółte) są źródłem dobrze przyswajalnego białka i wapnia, niezbędnych dla mocnych kości i zdrowych zębów. Zawartość białka zależy od stosowanej technologii, czyli sposobu otrzymywania sera i użytego surowca (mleko pełnotłuste, chude itp.). Najmniej białka jest w serach twarogowe, a najwięcej ma go parmezan. Poza tym sery zawierają także aminokwasy, węglowodany, tłuszcze, witaminy i minerały (przede wszystkim wapń i fosfor, ale także magnez, potas, cynk, miedź). Wapń ma duży wpływ na układ kostny, a cztery plasterki żółtego sera pokrywają dzienne zapotrzebowanie na wapń u dorosłego człowieka. Sery dostarczają także witaminy A niezbędnej do prawidłowego funkcjonowania narządu wzroku, błon śluzowych i skóry oraz witaminy B2. Sery neutralizują działanie kwasów, które występują w produktach spożywczych i napojach gazowanych, chroniąc zęby przed próchnicą.

Jakie sery są najpopularniejsze?

Chętnie sięgamy po sery świeże, czyli twarogi, do produkcji których używa się mleka (koziego, owczego lub krowiego) z dodatkiem kwasu mlekowego, czasem z niewielkim dodatkiem podpuszczki. Najpopularniejsze są: serek wiejski, feta, mascarpone, fromage i ricotta. Bardzo smaczne są sery miękkie z aksamitną skórką pleśniową i kremowym wnętrzem (np. brie i camembert) lub sery z tzw. „mytą” skórką z charakterystycznym połyskiem i pomarańczowym kolorem (np. livarot i munster), które zjadamy w towarzystwie winogron i oliwek oraz lampki wytrawnego białego wina. Sery twarde w procesie produkcji odciskane są w specjalnych formach, a następnie dojrzewają od kilku do kilkunastu miesięcy w określonej temperaturze i wilgotności. W ten sposób ser uzyskuje elastyczną, lecz zbitą konsystencję. Bardzo lubiane są sery pleśniowe, które robi się z mleka krowiego i kultur pleśni wyhodowanych na miąższu chleba, które rozrastając się, tworzą charakterystyczne niebieskie lub zielone żyłki pleśni.

Jak rozpoznać dobre sery?

Musimy pamiętać, że dobre sery nie mogą być tanie. Produkcja najlepszej jakości produktów generuje duże koszty, więc przysmak nie może mało kosztować. Cena jest wykładnią wysokiej jakości serów i odzwierciedla skomplikowany proces ich produkcji. W sklepie nabiałowym nie wybierajmy więc najtańszych produktów, gdyż z pewnością nie będą dobre. Żółte sery słabej jakości po włożeniu do lodówki zrobią się wilgotne, wodniste i szybko zaczną się psuć.

Sery są jednym z najbogatszych źródeł tłuszczu zwierzęcego, więc sięgajmy po nie chętnie i zjadajmy z apetytem, gdyż są nie tylko smaczne, lecz także zdrowe.